...nie urwał jak część pierwsza. Można obczaić. Dobra rola przygłupawej blondyny. Taki średniak na plus.
Jako gorąca fanka Zombielandu z radością usiadłam do oglądania drugiej części. Na początku było tak, jakbym spotkała się z dobrymi, starymi znajomymi. Od razu weszłam w ten rytm, trochę fajnych nowości ( różowa Madison :) ). Ale - niestety to za mało. Trochę za dużo odgrzewanego kotleta, chociaż sporo pomysłów było...
Od początku, film stara się wmówić że powstały 3 typy zombie: homery czyli zombie które najprawdopodobniej same zeżarły własne mózgi bo są tak głupie i niegroźne że chyba tylko ta blondyna dałaby im się zabić. Potem są T-800 czyli bardziej żywotne zombie i zombie-ninja. Nie ma w T-800 nic ciekawego, to wciąż te same...
więcejSłaby w porównaniu do pierwszego. Do kompletu debilne tłumaczenie tytułu na j. polski, co staje się już narodową tradycją.
obowiązkowa pozycja. film oglądało się lekko, zabawnie, troche smiesznych tekstów. Dla mnie dobre 7, lepszy chyba troche od jedynki.
Jestem świeżo po seansie i jak dla mnie lepszy niż pierwsza część, bardzo podobny klimat ale więcej ciekawych bohaterów i scen, dla mnie pierwsza część w pewnych momentach była nudnawa, jednym słowem polecam!
Po raz drugi w życiu byłem sam w kinie; po raz pierwszy sam na sali!
Film nie odbiega poziomem od jedynki(mimo 3x mniejszego budżetu!).
Jeśli komuś pasowała jedynka- wie co robić...
Za dużo ludzi na ekranie, za mało zombiaków, humor już na siłę, świetna Zoey Deutch, jakby klimatu i pomysłów zabrakło (zabójstwo roku, t-1000 ect).... Ale i tak 7 dałem, o dwie długości słabszy od pierwowzoru.
Po "kultowym" dla wielu widzów Zombieland, przyszedł, niestety, czas na kontynuację tej zabawnej komedii, pełnej czarnego humoru i wielu ciekawych efektów specjalnych.
Niestety- opis dotyczy pierwszego filmu.
Sequel miał wysoko postawiona poprzeczkę i mimo wysiłku scenarzystów i tego samego reżysera, to tylko...