Pamiętam jak to weszło do kin. Czasy podwórkowe, era VHS. W mojej wypożyczalni wisiały numerki przy filmach. Pamiętam jak do tego filmu ciągle nie było numerka i było się trzeba zapisywać w kolejce żeby obejrzeć :D Doskonała rozrywka dla każdego, a my dzieciaki zainteresowaliśmy się wtedy mocno koszykówką. Kupowało się piłki i chodziło grać w kosza. Pamiętam jak z chłopakami podkochiwaliśmy się w Loli haha. Najlepsze jest to, że jako dzieciaki zastanawialiśmy czy to faktycznie możliwe żeby bohaterowie naszych kreskówek zagrali w kosza razem z Jordanem? Dziś mam 33 lata i nie dawno obejrzałem ten film z moją prawie 5 letnią córką. Bardzo się jej podobało, a i ja sobie też zrobiłem fajny powrót do lat 90s i powspominałem stare dobre czasy.