Kiedyś może był dobry w kilku filmach ale przez ostatnie piętnaście lat gra w takich shitach że się nie da oglądać. Zawyżona ocena.
Zgadzam sie szczególnie "Kawa i papierosy", "Havana Night", "Broken Flowers" czy "Człowiek który wiedział za mało" to takie kiły "rze bul normalnie". A ten "Lost in translation"? Siakieś nagrody nawet dostał, jakiegoś tam oskara, film roku wg "Filmu" no ale lipa nieziemska przecie skoro TY tak twierdzisz :]
wszystkie te filmy co wymieniłeś mogłyby nawet zdobyć 10 fryderyków, cezarów i malin a i tak niebyłyby dobre. Ale te hity mogą reprezentować zaszczytny tytuł ,,Kocham Kino" 22.10 na dwójce. Torbicka napewno je poleci. To tam właśnie znajduje się miejsce na filmy nagrodzone wieloma nagrodami. Ostatnio szło ,,Między słowami"3/10 -może dla ciebie to dobry film ale dla mnie to słabizna. Polecam jeszcze ,Podwodne życie ze Stevem Zizou". ..Na pewno nieźle się uśmiejesz... Z Billa.
"wszystkie te filmy co wymieniłeś mogłyby nawet zdobyć 10 fryderyków, cezarów i malin a i tak niebyłyby dobre."
Jack, z całym szacunkiem - nie byłyby dobre DLA CIEBIE. "Lost in translation" to mój top 5, moi znajomi, którzy mają jakies pojęcie o kinie również uważają go za b. dobry, tak jak i resztę filmów (czasami tam z wyjątkami:). Nie mam zamiaru wmawiać Ci że nie masz racji, szczerze to mnie walą te wszystkie nagrody, po prostu użyłem ich jako argumentu. Który do Ciebie nie trafił. Dlaczego? Bo traktujesz siebie jak WielkiAutorytetFilmowy, który gdy powie, że coś jest bee to tak musi być i koniec - kropka...
A takie zachowanie jest po prostu złe:]
domyslam sie, ze to prowokacja!:] kadzy kinoman wie, ze jego dawne filmy to gnioty w wiekszosci, a ostatnie pare lat to same genialne role w pieknych filmach!
"Między słowami" to słabizna? I to mówi człowieczek ze zdjęciem mega aktora Stevena Segala :D:D:D:D:D:D Bill Murray to swietny aktor sprawdza się zarówno w komediach, filmach sensacyjnych jak i dramatycznych. Zawsze znajdzie się jakis "pętak" (bez urazy) który będzie udowadniał że białe jest czarne....
A oglądaliście Zobieland???
Najlepszy moment w filmie jak się pojawia Murray i...[uwaga SPOILER!]
i po kilku minutach rozpierdalają go z shotguna!:D:D:D:D
Nie mogłem wyjść z podziwu dla sceny z jego ostatnim oddechem,
ta laska w filmie powagi sytuacji nie wytrzymała!:D:D:D:D
Ten aktor zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy, jakakolwiek rola by to nie była! Jeden z moich ulubionych!